Browar: Recraft
Styl: IPA
IBU: brak danych
Blg: 15
Zawartość alkoholu: 5,8%
Chmiel: Nugget, Simcoe, Citra, Columbus, Cascade
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: cukier, skórka cytrynowa, jagody jałowca
Aromat kojarzy się z jaśminową, zieloną herbatą. Całkiem przyjemnie, ale jednocześnie żadne chmiele przez to się nie przebiją.
Piana obfita, drobno pęcherzykowa. Lejsing punktowy, lecz gęsty. Barwa miedziana, lekko zamglone.
W smaku to nadal przypomina jaśminową herbatę, jednak już bardzie napar z niej. Bo jest ściągająco i tak odczuwa się to, jak zrobi się mocny napar. Takie połączenie cierpkości, ściągające i wysuszające. I tutaj to wszystko jest. Gdy dołoży się do tego słodkawą, słodową stronę to do IPA pozostaje bardzo daleka droga. Orzeźwienia nie ma, a przecież trawa cytrynowa jest. O goryczce nie warto nawet wspominać. Tak jak z resztą o jagodach jałowcach.
Zastanawia po cholerę tutaj cukier? Herbatę trzeba było posłodzić?
After taste zalegający – jak po mocnej herbaty.
Kanał? Tak.
Nie piłem nic z Rekrafta z dobre dwa lata. Jak widać, błędu tutaj nie popełniłem.
Btw – swoją drogą od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem napisania o browarach, których raczej tutaj nie ma. O tym browarze również.
Ocena:
Aromat: 4/10
Wygląd: 3/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 2/20
Suma: 1,2/5