Browar: Roch
Styl: Black IPA
IBU: 90
Blg: 16,5
Zawartość alkoholu: 6,2%
Chmiel: brak danych
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: brak danych
W aromacie, pierwszy raz od niepamiętnych czasów, to co jest na etykiecie – leśna bomba. Co prawda powinno zaznaczyć się, że to iglasty las, lecz to szczegół. Mega intensywne iglaki. Praktycznie gdyby złamać gałązkę z iglaka to aromat byłby taki sam. Chmieli czy ciemnych słodów nie ma. Trudno.
Piana niezbyt obfita, lecz długo utrzymuje się. Lejsing dość obfity. Czarna, nieprzejrzysta barwa.
W smaku zaskoczeń ciąg dalszy. Nie ma czekoladowych czy kawowych akcentów. Ponownie znów iglaki dominują. Może w połowie piw trochę drewniano zalega, z takim dodatkiem ziemi. Krótko na szczęście, bo przeszkadzałoby to dość mocno.
Niemniej nie jest idealnie. Nie ma tutaj w ogóle goryczki. Absolutnie zero. Deklarowane 90 IBU nie wiem skąd zostało wzięte, bo w piwie go nie ma.
Posmak lekko drzewny, trochę ziemisto-czekoladowo (o czekolada się pojawia), zalegający.
No iglaki w aromacie zjadają Foresta na śniadanie.
Ocena:
Aromat: 10/10
Wygląd: 3/5
Smak: 8/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 13/20
Suma: 3,2/5