Browar: Stu Mostów / Gross
Styl: NE TIPA
IBU: 30
Blg: 20
Zawartość alkoholu: 10%
Chmiel: Azzaca, Idaho 7, Galaxy
Słód: pilzneński, pale ale
Drożdże: House Ale Strain
Dodatki: płatki owsiane
Przejrzałe mango, morele, alkohol, przejrzała gruszka, trochę rodzynek. Aromat raczej w stronę słodkiego, ale nie ma tutaj ulepku czy cukrowatości.
Piana słaba, krótko trwała, na szkle nie pozostaje. Barwa pomarańczowa, jasna, pastelowa, nieprzejrzysta.
W smaku przytłaczające, ciężkie i jednocześnie cierpkie z lekkim hop burnem. Nie czuć alkoholu czy słodowej strony, co nie zmienia faktu, że piwo jest bardzo takie mocne. Tak jak wspomniałem atakuje zdecydowanie i wydaje się, że nie poleżało należyty czas. Bo zarówno chmiel gryzie ale i jest to piwo bardzo płaskie przez tą wyraźną cierpkość. Nic to, że jest ona krótka, skoro definiuje piwo.
Pije to się dziwnie – każdy łyk jest jakby strzałem wódki. Nie w sensie, że alkohol się tutaj objawia, ale otrząsa równie porządnie. Bo każdy łyk to jest uderzenie cierpkości, kawy oraz owocowej, gorzkiej skórki.
Aftertaste to najpierw gorzka skórka pomarańczy, potem kawa a wieńczy to wszystko zalegająca cierpkość.
Kanał? Tak.
Zero przyjemności z picia tego wypustu.
Ocena:
Aromat: 6/10
Wygląd: 1/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 4/20
Suma: 1,4/5