Browar: Stu Mostów
Styl: Barley Wine
IBU: 50
Blg: 24,7
Zawartość alkoholu: 10,6%
Chmiel: Columbus, Styrian Golding
Słód: pilzneński, monachijski, karmelowy
Drożdże: Danstar Notthingham
Dodatki: brak
Słodki aromat: rodzynki, wiśnie i sporo nut szlachetnego alkoholu. Znajdzie się tu zarówno brandy jak i rum. Nie zgadłby jednak, że to na pewno rum. Niemniej da się wyczuć również bazowe piwo – słodowo, słodko, trochę cukrowo i likierowo.
Slaby efekt kaskadowy, choć coś tam się pojawia. Niemniej szybko redukuje się do małego okręgu unoszącego się nad piwem. Barwa ciemno brązowa, zmętnione.
W smaku już raczej bez pudła idzie rozpoznać w jakich beczkach leżakowało to piwo. Wpływ beczki jest tu na tyle wyraźny, że dominuje i zmienia bazowe piwo.
Mamy tutaj migdały, rodzynki i trochę słodkiej melasy. Czasem w tle przelatują wiśnie. Alkohol jest, początkowo niewyczuwalny, ale po ogrzaniu już ostrzej daje o sobie znać. Lecz nie w sensie, że przeszkadza, tylko intensywnie grzeje przełyk w stylu dobrego destylatu.
Jednak tak jak w aromacie dało znaleźć się bazowe piwo, tak w przypadku smaku już nie. Słodowa strona całkowicie została przykryta przez beczkę.
Posmak malagi z rozgrzewającym alkoholem.
Ocena:
Aromat: 7/10
Wygląd: 2/5
Smak: 7/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 8/20
Suma: 2,4/5