Browar: Świebodzin
Styl: White IPA
IBU: brak danych
Blg: 16
Zawartość alkoholu: 6,5%
Chmiel: Citra, Amarillo, Chinook
Słód: pale ale, pszeniczny
Drożdże: brak danych
Dodatki: płatki pszenne, płatki owsiane, skórka cytryny, skórka pomarańczy, kolendra
Cytrusowo, z odświeżającymi akcentami kolendry w tle. Nie dominuje ona a przyjemnie dopełnia. Jest więc rześko, choć chmieli tu za dużo nie ma.
Piana obfita, śnieżnobiała, drobnopęcherzykowa. Lejsing gęsty, falowy, bujny. Barwa żółto-biała, zamglone.
W smaku, nie czuć, że to szesnastka. Jest lekko, subtelnie owocowo i całkiem orzeźwiająco. Głównie kolendra z pomarańczą (w tej kolejności), ale przyprawa nie dominuje a raczej jest wiodącą nutą smakową. Cytryny brak.
Co do goryczki, nie ma jej wiele. Początkowo fajnie kontruje dodatki, jednak w połowie piwa staje się jakby przyprawowa, i zalega w stylu przypalonych przypraw. Nie intensywnie, ale niezbyt przyjemnie. Do tego staje się wysuszająca. A początkowo było całkiem fajnie – lekko ziołowo, z cytrusowymi akcentami i średnią intensywnością.
Pod koniec bardzo drażni „owocowość”, którą dobrze znam z DDH z polskiego krafciku. Granulatowo i z drapiącą owocowością. Plus wysuszanie.
Posmak przyprawowo-kolendrowy z ziemisty wysuszaniem.
Całkiem dobrze, jednak nad goryczką powinno się popracować.
Ocena:
Aromat: 5/10
Wygląd: 3/5
Smak: 6/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 7/20
Suma: 2,2/5