Browar: Wagabunda
Styl: Imperial Milk Stout
IBU: brak danych
Blg: brak danych
Zawartość alkoholu: 12%
Chmiel: brak danych
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: płatki owsiane, laktoza
Czekolada z automatu, trochę wiśni, ale nie tak kwaśnych jak w podstawce. Jednak tak tam, jak i tu, czekoladowych akcentów brak.
Pojawia się trochę piany (co jest całkiem zabawne, bo na podstawowej wersji nie raczyła się pojawić). Na szkle jednak nie pozostaje. Barwa nieprzejrzystej czerni.
W smaku miks wiśni wraz z czekoladą deserową. Do tego jakby likierowość jest mniej odczuwalna. Czyli piwo jest bardzo podobne do podstawki. Więcej, jest mniej wyraziste, gdzie przecież przy wymrażankach powinno być na odwrót.
Posmak taniej czekoladki.
Nie będę ukrywać, że właśnie tego się spodziewałem, bo różnica w cenie między tym piwem a podstawowym nie była wysoka (ba nie przekraczała 10zł!), ale aż takiej porażki się nie spodziewałem.
Ocena:
Aromat: 3/10
Wygląd: 2/5
Smak: 2/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 3/20
Suma: 1,1/5