Browar: Waszczukowe
Styl: Berliner Weisse
IBU: brak danych
Blg: 8,5
Zawartość alkoholu: 3,1%
Chmiel: Marynka
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: puree z marakui, bakterie kwasu mlekowego
Kwaśno i owocowo. Marakuja wyraźna. Bardzo przyjemnie.
Piana nie występuje. Barwa żółta, lekko pastelowa, zamglone.
W smaku dominuje kwaśność. Czysta, owocowa, krótka i bardzo intensywna. Samo piwo jest lekkie, nie ma mowy o udziale słodowej strony.
Owoc rozpoznaje się bez problemu, choć nie jest tak wyrazisty, bo mocno próbuje przykryć go kwaśność. Niemniej wyraźny, owocowy charakter świetnie współgra z kwaśnością, która pod koniec każdego łyka wydaje się być lekko kefirowa.
Zresztą tutaj kwaśność wspomagana jest wysokim nagazowaniem, które jednak nie przeszkadza. Choć mogłaby by być trochę mniejsza. Nie sprawia uczucia ciężkości w żołądku. Niemniej, po każdym łyku przez chwilę odczuwa się lekką chęć napicia się wody. Coś jak po kwaśnym jabłku czy innym owocu.
Posmak owocowy, kwaśny, oczyszczający. Pozostający mocną kwaśnością w całych ustach.
No na tle innych, standardowych piw z tego browaru, te eksperymenty wybijają się mocno na plus.
Ocena:
Aromat: 9/10
Wygląd: 1/5
Smak: 8/10
Odczucie: 4/5
Ogólna: 15/20
Suma: 3,7/5