Browar:
Styl: Rye IPA
IBU: 69
Blg: 15
Zawartość alkoholu: 6,5%
Chmiel: Simcoe, Zeus, Southern Cross
Słód: pilzneński, żytyni, monachijski, caramunich typ II
Drożdże: US-05
Dodatki: skórka pomarańczy, sosna
Z butelki ładnie daje iglakiem. W szkle pojawia się trochę grejpfruta, pomarańczy i przyjemna nuta chmielowa.
Piana drobno pęcherzykowa, obfita, ładnie oblepia szkło. Barwa jasno miedziana, klarowne.
Żyto jest odczuwalne subtelnie ale nadal przyjemnie. Jakby nie tylko wygładzało ale również dodawało ciała. Do tego całkiem dobra goryczka. Jest również nuta, która kojarzy się z palonymi słodami, przypieczonym mocno chlebem żytnim. Albo taki popiół od drewna. Coś takiego, w każdym razie przeszkadza. Pomarańczy w ogóle nie czuć.
Posmak ściągający i nieco łodygowaty.
Przyjemnie sesyjne w odbiorze. Dobre piwo.
Ocena:
Aromat: 6/10
Wygląd: 3/5
Smak: 5/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 10/20
Suma: 2,6/5