Browar: Widawa
Styl: Session IPA
IBU: brak danych
Blg: 11,6
Zawartość alkoholu: 4,9%
Chmiel: Chinook, Citra, Cascade
Słód: pale ale, monachijski, pszeniczny, zakwaszający
Drożdże: US-05
Dodatki: brak
Wyraźne mango. W tle trochę trawy.
Piana całkiem dobra, lejsing również. Barwa słoneczna z pomarańczowymi refleksami.
W smaku lekkość i masywna goryczka. Wraz z kolejnymi łykami słabnie ale nadal nie zamienia się w przyjemną goryczkę. Tu można nawet napisać, że to nie goryczka a gorycz, bo piwo jest zbyt lekkie by taki jej poziom utrzymać.
Posmak gorzki, lekko zalegający.
Wreszcie udało mi się kupić to piwo. I w jestem zawiedziony, to piwo mocno rozczarowuje. To już Pirania z butelki wypadła lepiej.
Btw – zaczeli umieszczać dokładny skład na etykiecie. Więc jednak się da? Niesamowite.
Ocena:
Aromat: 4/10
Wygląd: 3/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 5/20
Suma: 1,6/5