Browar: Stu Mostów
Styl: RIS
IBU: 62
Blg: 23
Zawartość alkoholu: 10,2%
Chmiel: Hallertau Magnum, Tettnanger
Słód: pilzneński, żytni, karmelowy 400 EBC, monachijski, pszeniczny czekoladowy, barwiący
Drożdże: Danstar Nottingham
Dodatki: tłoczony sok malinowy
Wyraźna malina. W tle pewne miodowe akcenty. Owoc przykrywa akcenty typowe dla risa – czekolada, kawa czy kakao. Nic z tego nie ma.
Intensywna, beżowa, drobna piana. Lejsing również w sporej ilości pozostaje na szkle. Barwa nieprzejrzystej czerni.
W smaku malina wyraźna, z pewną dozą czekolady deserowej i szczyptą kakao. Nie jest słodko, lecz całkiem deserowo. Czekolada jest tylko w formie gotowego napoju z automatu, a nie w formie słodyczy. Owoc jest intensywny a jednocześnie jakby zliofilizowany – smak wyraźny lecz jakby nie koniecznie taki świeży. Kwaskowy i szybko znika, nie pozostając.
Piwo jest relatywnie lekkie, przez co bardziej kojarzy się z porterem niż z risem. Nie żeby było wodniście, lecz jednak trochę pełni brakuje.
Niemniej pije się to całkiem przyjemnie i zdecydowanie widzę sparowanie trgo piwa z jakąś dobrą czekoladą. Tylko nie mogłaby być słodka, by nie przyćmiła piwa.
Posmak malinowy ze szczyptą kakao, coś jak deserowa czekolada z tym owocem, gdzie jest mało cukru.
Ocena:
Aromat: 4/10
Wygląd: 2/5
Smak: 7/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 6/20
Suma: 2,1/5